Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Śmiech na sali.. - urzędowe paradoksy

Blog:  zoltirek
Data dodania: 2019-06-28
wyślij wiadomość

Za chwilę minie dwa miesiące jak nasz projekt lezakuje w urzędzie. 

Ostatnio dostaliśmy pisemko w celu wykonania poprawek. Tak więc siup do architekta raz dwa trzy poprawki zrobione, projekty oddane. Po rozmowie z Panią urzędnik usłyszałam że po poprawkach projekt pójdzie do Pana naczelnika i na dniach będzie pnb. I już w serducho napłynęła nadzieja ze chodź jedna rzecz mimo kilku przeszkód pójdzie względnie przyzwoicie. 

Najwięcej cyrkow wychodzi o garaż - a w woli ścisłości pomieszczenie gospodarcze. 

Absurdy które do tej pory wyszły to: 

1. Ma stać na równo w granicy, a nie 30 cm od. 2. Projekt budynku.... 3. Brak możliwości blachy na elewacji... 

Wszystko udało się pozmieniać i architekta. Ale urząd nie był by sobą gdyby nie zaskoczył czymś jeszcze. Dziś dodaje telefon od architekta. Urzad wymaga od nas ściany ppoż w pomieszczeniu gospodarczym. (!) zrobiłam oczy jak pięć złotych, architekt stwierdził że pani urzędnikczka to skończona idiotka która chyba pierwszy projekt z jakim ma do czynienia... Kazano nam odsunąć pomieszczenie gospodarcze o 1.5m od granicy. 

Naprawdę byłam skłonna zrezygnować z tego pomieszczenia i zrobić partyzankte zamiast męczyć się tak... 

A wy z jakimi abstrakcjami się spotkaliscie w urzędach.? 

Żeby się nie poddawać od kilku dni towarzyszy mi ta piosenka : https://www.youtube.com/watch?v=aWR1NkTY4zM&feature=share i zastanawiam się czy to już ten etap kiedy powinno się odwiedzić kozetke lekarza 😂


4Komentarze
Data dodania: 2019-06-28 17:19:46
hahaha, piosenka super :D u nas był problem z melioracją, Wody Polskie napisały w piśmie, że mamy drenaż na działce a z mapy, którą dali wynikało, że go nie, musieliśmy zrzuty z geoportalu i mapy nakładać na siebie, żeby to uwidocznić, ale powiem szczerze - lepiej nie będzie, ludzie nie chcą iść do pracy i wydawać decyzji administracyjnych, mała kasa a praca g**niana, a jak jeszcze zmienią przepisy i wprowadzą jakieś nowe cuda zamiast mpzp to nie uciekną tylko ci, co muszą doczekać do bliskiej emerytury
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-28 17:40:41
Wszystko mogę zrozumieć i staram sie być wyrozumiała, ale przeraża mnie ze ludzie dla ludzi robią takie problemy. Nie wazne ile człowiek tam by nie zarobił powinna być filozofia ja od siebie coś to to do mnie wróci. Weszliśmy w XXI. Europa. Tylko na papierze. Mentalność dalej prlowska. Absurd za absurdem i opieszalosc urzedcznia. Jak to mówią człowiek ze wsi wyjedzie. Wieś z człowieka nigdy 😉
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-06-28 17:59:41
cóż, ja się też wpieniałam na panie ze starostwa i miałam oczekiwania na pnb serdecznie dosyć, niestety, osoba wydająca decyzję zabezpiecza siebie, chodzi o to żeby w razie kontroli, odwołania albo skargi nikt jej nie zarzucił, że zrobiła coś niezgodnie z prawem, przy czym jeśli nie ma wiedzy to błędnie interpretuje przepisy stąd różne bezsensowne uwagi i pomysły, jak zawsze wszystko zależy od tzw. włodarzy, jak są do rzeczy to będzie wiek XXI a jak nie to będzie XIII :)
odpowiedz
Odpowiedź do zoltirek
jakubs  
Data dodania: 2019-06-28 19:58:54
Te 0.5m od granicy to chyba wam specjalnie wrysowal żeby skasować za poprawki. Absurd
odpowiedz

Bunt sąsiada.

Blog:  zoltirek
Data dodania: 2019-06-10
wyślij wiadomość


Wniosek do urzędu o pnb złożony został 9.05

W tamtym tygodniu Sąsiedzi otrzymali postanowienie o wszczęciu postępowania pozwolenia na budowę. I mamy pierwszy zgrzyt. Sąsiad blokuje budowę. Nie zgadza się by garaż blaszany stał w jego granicy.. 

Rozmowa z architektem i z urzędem. Decyzja podjeta. Wysuwamy garaż 3m do przodu. Nie stoi w granicy z upierdliwym sąsiadem i teoretycznie ten sąsiad nie może mi nic już blokować. Jutro znoszę mapkę z naniesionymi poprawkami. 

Jestem ciekawa o ile to wszystko wydłuży cała procedurę? Jak wasze doświadczenia w tym temacie? 


Edit: jestem po rozmowie z sąsiadka. Była dzisiaj w urzędzie i wycofała swój sprzeciw. 🤗 Stwierdziła że na początku faktycznie była przeciwna bo może dzieci będą kiedyś chciały coś tam robić a my ten garaż zrobimy i będzie problem. Ale później przemyślała że ma nadzieję że jak ona nas nie będzie blokować to my im też nie będziemy robić problemów.. Jutro idę do urzędu zapytać sie czy faktycznie brak sprzeciwow jest i czy proces toczy się dalej bez przeszkód. Trzymajcie kciuki 🤞


14Komentarze
Data dodania: 2019-06-10 13:08:20
przeciez PNB nie obecjmuje blaszaka, blaszak sobie stawiasz jak chcesz na działce i nie ma tu przepisów regulujących że nie moze staćna granicy z sąsiadem jeżeli nie przekracza 20 paru metrów. ?
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-10 13:50:22
Urzędowe abstrakcje
Właśnie to jest dziwne. Zanim ruszyło cokolwiek byłam w urzędzie się dopytać jak wygląda sprawa bo jedni mówią że nic nie trzeba drudzy że zgłoszenie. I tutaj wyszło że musi być pozwolenie na budowę bo wchodzi to w granice 3m od płotu. Tłumaczyłam że to blaszak że wymiary są takie że nie muszę nic oficjalnie pisać Pani w urzędzie powiedziała pozwolenie i koniec. Nieważne że to blaszak, nieważne wymiary. Tak jest i juz. Jedyna rada pani w urzędzie była taka by szło na jednym pozwoleniu blaszak i dom. By skrócić papierologie.
odpowiedz
Odpowiedź do przemekradomyski11
Data dodania: 2019-06-10 22:11:40
Nie ma co sie z sąsiadem drzeć skoro mamy mieszkać potem całe życie - to lepiej się dogadać i żyć w zgodzie. Jednego sąsiada mam takiego że lepiej działa jak monitoring, psy - a i pogadać lubi a drugi mimo że kłania się w pas i dał prąd na czas budowy to teraz niezgadza się by PGE po jego działce robiło nam przyłacze i prundu brak.
odpowiedz
Odpowiedź do zoltirek
Data dodania: 2019-06-10 22:26:33
Abstrakcja z takimi ludźmi. Ja nie wiem co oni probuja zyskać. Wiadomo że prędzej czy później i tak człowiek jakoś tak zrobi że będzie dobrze. A taki sąsiad chyba ma za dużo wolnego czasu by tak uprzykszac życie innym. Trzymam kciuki i powodzenia 🤞 musi być dobrze
odpowiedz
Odpowiedź do przemekradomyski11
Data dodania: 2019-06-10 13:18:31
Oczywiście że blaszak budowlany może być postawiony w dowolnej odległości (mój był przy płocie bezpośrednio ). Z pewnością chodzi o garaż w bryle domu.
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-10 13:24:53
Właśnie chodzi o blaszak.. Zanim ruszyła z projektem pytałam w urzędzie. Blaszak tak ale jak ma być w granicy musi być zgłoszenie. Ale że nasza gmina radzi się swoimi prawami to wszystko co w granicy (czyt. 3m od płotu) musi być na pozwoleniu chyba że wiata - wtedy rób jak chcesz. Dlatego poszło wszystko na jednym pozwoleniu. Urzędu nie przeskoczysz..
odpowiedz
Odpowiedź do erykaemilia
Data dodania: 2019-06-10 14:52:24
wszystko co jest trwale zwiazane z gruntem podlega przepisom o odleglosci scian 3m bez okna i 4m z oknem, tylko w wyjatkowych przypadkach dopuszcza sie od tego odstepstwa, np kiedy dzialka jest bardzo waska i nie jest mozliwe zachowanie odstepu 3/4 metry, zawsze lepiej z sasiadem porozmawiac i sie zapytac czy ma cos przeciwko temu.
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-10 15:20:26
Teoretycznie blaszak nie jest trwałe związany z gruntem. Ale jak to mówią urząd karze wnioskodawca robi.. Właśnie po pracy jadę do sąsiadki porozmawiać co jej przeszkadza mój garaż. Dam znać jak poszły negocjacje :)
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-06-10 15:30:27
orzecznictwo sadow idzie w tym kierunku, ze co nie jest na kolkach i nie jest przesuwane co jakis czas jest trwale zwiazane z gruntem 😄 pozostaje woz Drzymaly 🐸 a urzedy zeby im potem na glowie nie siedzial i nie skarzyl do sadu wola dmuchac na zimne... powodzenia w rozmowach!
odpowiedz
Odpowiedź do zoltirek
morgun  
Data dodania: 2019-06-10 15:54:11
a to jaja. pierwsze słyszę. ja na szczęście blaszak stawiałem w samym rogu działki to dookoła jeszcze żadnego sąsiada nie było:)
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-10 22:18:50
Zazdroszczę tego 😊 my niestety będziemy ostatnim domem w tej ulicy.. Wyczuwam przez to więcej problemów niestety ale zobaczymy
odpowiedz
Odpowiedź do morgun
Data dodania: 2019-06-10 18:29:25
To wcale nie jest dziwne. Nie ważne czy to blaszak, czy dom. Skoro na stać w GRANICY, to sąsiad musi się na niego zgodzić, bo to również jego granica. Jedyne co, to można było, go w ogóle nie zgłaszać przy pnb, postawić przy granicy i nikt by nic nie powiedział ;) A szczerze mówiąc z doświadczenia wiem, ze nie jest to fajna opcja jak coś stoi w granicy. U nas w granicy, stodoła sąsiada. Z sąsiadem spoko, mamy sztamę, ale stodoły nie przestawi, a ładnie ona nie wyglada. W zasadzie nic z nią zrobić nie możemy, zreszta szkoda nam kasy ocieplać czy zabudowywać jego stodole... No i mamy drapaka. :/ to samo z blaszakiem, teraz ładny, a za 10 lat? Zardzewieje albo co i będzie sąsiadowi stał taki kloc. A tak zawsze możesz sobie nawet 2 metrowy płot postawić i masz swoje.
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-10 22:21:24
I tu wychodzi ze człowiek chciał uczciwie. Poszedł do urzędu dopytać co i jak i teraz pokutuje. A faktycznie trzeba bylo nic nie mówić i przygrac wariata. Mądry Polak po szkodzie 😉 A na stodole u sąsiada to jedyny pomysł jaki mam to posadzić bluszcz. Moze tańszym kosztem będzie wyglądać ciut lepiej niż gola ściana 😉
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2019-06-11 06:08:39
No niestety czasem to lepsze wyjście dla obu stron. Będziemy stawiać budynek gospodarczy w miejscu jego stodoły, żeby ja częściowo zakryć. Nie chcemy za bardzo sadzić w tym miejscu, tez dlatego, żeby mu tam wilgoć nie podeszła i nie zgniło, to stara drewniana szopa. A jak wspomniałam, mamy sztamę w sąsiadem. Jednak przyznam, ze gdybym miała teraz wyrażać zgodę na takie coś, to przykro mi, ale bym się nie zgodziła. Dla mnie może być nielegalnie przy samym płocie, ale nie w granicy. Żeby każdy miał swoją odrębność. Nie spowijając, ze nasz gospodarczy i jego gospodarczy są zlepione ścianami i teraz jak my chcemy rozbierać, to on się zastanawia co zrobić, bo nie wie czy mu się nie rozpadnie wszystko bo bylo „przyklejone do naszego”. Jeśli przetrwa, to po rozbiórce będziemy sobie ta ścianę odklejać styro i tynkować, żeby tez nie stał drapak stary.... Także dla siebie i dla sąsiada i dla dobrych stosunków, polecam nie budować w granicy, żeby potem nie było jakiś problemów. Bo koncepcja może się zmienić i wtedy ktoś będzie miał przykrość...
odpowiedz
Odpowiedź do zoltirek

"mam cie w d*pie"

Blog:  zoltirek
Data dodania: 2019-06-07
wyślij wiadomość

Ignorancja urzędników jest po prostu powalająca.... 

9.05. Złożyliśmy projekt w urzędzie. Ponieważ cała budowa będzie kredytowania nasz doradzca zaproponował by męczyć Panią i ładnie się do niej uśmiechać. Więc po 2.5 tygodnia przespacerowalam się do urzędu zapytać jak tam nasz projekt. Cóż pani wogole do niego nie zajrzala... Oh jak uroczo. Wczoraj na szczęście otrzymaliśmy pismo o wszczęciu postępowania w celu nadania pozwolenia. Sąsiedzi oczywiście pisma też dostali. Czekamy dalej... I zobaczymy jak sprawa się rozwinie. 

Prąd powinien być podłączony do 5.06. Oczywiście fakturę za przyłączenie już zapłaciłam bo bez tego nie przyjda. Piąty minął a jak nikogo od prądu nie było tak nie ma. Mają mnie centralnie w czterech literach. Terminy w umowie obowiazuja tylko nas płatników.. 

Gazik to kolejna parodia. Występujemy o warunki - przychodzi wycena - zgadzamy sie na podana kwotę i podpisujemy umowę na wykonanie przyłącza. Jednak zanim to zrobiliśmy udaliśmy się do biura bo odległość jaka nam podali jest zdecydowanie za mała niż w rzeczywistości. Pan otworzył mapki stwierdził że gazociąg jest w drodze głównej i jest tak jak liczyli.. Mówiliśmy że gazociągu nie ma bo wiemy od sąsiada że miał być ale nikt tego nie zrobił. Pan stwierdził że tak ma w mapach i tak jest. No ok.. Umowa podpisana okres oczekiwania na przyłącze 6 miesięcy. Kilka dni później Dostajemy telefon od Pana "jest problem.. W tej drodze jednak nie ma gazociągu" nosz kur... Mówiliśmy! "cała inwestycja może się wydłużyć.." o ile? "No... 14 miesięcy" 😱. No chyba kpia. Umowa podpisana termin wyznaczony. Później niech płacą karę wg umowy. Co mnie to interesuje. 

Dostajemy pismo z gazowni a tam... Nowa umowa! Identyczna. W sumie to aneks do umowy w którym czas na przyłącze wydłuża się o 14 miesięcy.... Poszliśmy do gazowni o co chodzi. Co z poprzednią umowa która podpisaliśmy? Tak to można się bawić do śmierci... Nie wyrobimy się w terminie to cyk! W zróbmy aneks. Żadne konsekwencje nas nie obowiązują za nie wywiazanie się z umowy. 😠 Pani stwierdziła że kolega ta sprawę prowadzi. Ale jest obecnie na urlopie.. Pani pamiętała nas ze zwracalismy koledze uwagę że nie ma tam gazociągu. Zawinił kolega i nie mają pojęcia jak z tego wybrana bo Aneks to można wystawić na długosc przyłącza a nie na termin... Kolega miał oddzwonić we wtorek ale też ma nas w czterech literach... 

Nasz koparkowy od dwóch tygodni miał bardzo duży problem przyjechać do nas udroznic rów bo był zajęty na innych budowach... Na szczęście wysłał kolegę 

Udrożnil jedynie rów. Bo na więcej nie miał czasu. Dobre i to. Woda zeszła przynajmniej w większości. Pod wybranie ziemi pod garaż umówimy się na inny dzień. 

Czerwcu bądź dla mnie łaskawy 🙏


8Komentarze
Data dodania: 2019-06-07 09:05:59
Kolego, wiecej cierpliwosci - oni nie maja cie w dupie - taka jest norma w Polsce i trzeba sie do tego przyzwyczaic :). Uwierz mi, ze to dopiero poczatki, a takich cisnien bedziesz mial dziesiatki - wyluzuj bo szkoda twojego serca. Zewrzyj posladki, glowa do gory i jedaziesz z tematem! Uzalanie sie nad soba nic ci nie zmieni - nie ty pierwszy i nie ostatni. U mnie gaz robia 2,5 roku a przylacz jest 10m dalej - co zrobisz, do buta sobie nie naplujesz. Trzeba odczekac swoje i tyle :). Powodzenia i duzo duzo cierpliwosci!
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-07 12:00:03
owszem i jak najbardziej maja w dooopie bo nikogo w tym kraju nie interesuje zeby cos bylo zorganizowane z sensem, to ze ten kraj tak funkcjonuje jak funkcjonuje nie oznacza, ze nie nalezy tego krytykowac i uznawac za 'norme' owszem czlowiekowi pozostaje tylko wkurzanie sie, ale przynajamniej tyle ze sobie ponarzeka 😄
odpowiedz
Odpowiedź do marcinianeta
Data dodania: 2019-06-07 18:34:13
Dokładnie tak. Człowieka krew zalewa nad beznadzieja naszego systemu. I oczywiście wszystko działa w jedną stronę :) my musimy co do dnia się rozliczyć bo problemów potem tysiące. Ich już nic nie obowiązuje. Wkurzaj się człowieku tylko :(
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-06-07 09:49:46
Budowa to niestety nie są zakupy w supermarkecie :( Pozwolenia i przyłącza, to już klasyka budownictwa u nas. Trzeba założyć maksymalne terminy, dodać poprawkę na obsuwy i działać z rocznym wyprzedzeniem :) Serio. Czasem coś się uda wcześniej i tyle. Nie warto się denerwować. Gaz to jakaś magia w ogóle jest. Do mnie gazociąg podciągnęli "od ręki" 150m. Do sąsiada - kolejne 8 metrów dalej - już nie mogą. I też mu umowę aneksują. To jest parodia :) Wyjście z gazowej sytuacji nie jest trudne. Powietrzna pompa ciepła. Kosztuje to może ze 20 tys. A gaz wcale nie jest jakiś dużo tańszy, bo dochodzi: koszt przyłącza, przejście skrzynka-dom, instalacja wewnętrzna w domu, kocioł, kominy, wkład do komina itd. Jak bardzo Ci zależy na gotowoaniu na gazie - można z butli :) Polecam rozwiązanie z generalnym wykonawcą. Tym sposobem zrobiliśmy SSO. Deweloperskiego już nie dogadaliśmy, bo ekipom było za daleko. Do dziś żałuję :) A dlaczego polecam? Bo wszystko, co trzeba zgrać i skoordynować to problem wykonawcy. U mnie były obsuwy. Na koniec elegancko rozliczył z tego tytułu kary umowne. A jak coś próbuje przerzucić na inwestora, to można zbyć szybkim "ale ja się na tym nie znam dlatego Was wybrałem" :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-08 03:07:35
generalny wykonawca ma sens wtedy kiedy naprawdę jest solidny, znam przypadek generalnego wykonawcy, który po wielokroć zawyżał ceny wszystkiego do tego pomimo wpłat dokonywanych przez inwestora nie płacił robotnikom, więc schodzili z budowy i wszystko stało, wreszcie go wyrzucono i sprawa jest w sądzie
odpowiedz
Odpowiedź do nakedpenguin
Data dodania: 2019-06-07 11:42:57
Witamy w klubie! My czekamy prawie dwa lata od podpisania umowy z gazownią, a gaz przebiega nam metr od granicy naszej działki. Projektant gazowni nie odbiera telefonu, gazownia wie, że nic nie robi ale nadal wszystko bez zmian. I tak się bujamy.....
odpowiedz
Data dodania: 2019-06-07 11:57:07
U nas to samo po . Czekamy już półtora roku na gaz. Wotum tygodniu wykopali skrzynkę w końcu .
odpowiedz
Odpowiedź do drewniana113
Data dodania: 2019-06-07 18:37:01
O matko 😱 wstydu nie mają normalnie... Trzymam kciuki by wreszcie wam się udało. Parodia z tym wszystkim :(
odpowiedz
Odpowiedź do drewniana113

Odrolnienie wtf?

Blog:  zoltirek
Data dodania: 2019-05-07
wyślij wiadomość

Euforia wywołana otrzymaniem rysunków domku trwała całe 3 godziny i 44 minuty 😂 znowu panikuje znowu czuje ze coś będzie nie tak i znowu coś nie wyjdzie.. 

Tym razem doczytałam gdzies o odrolnieniu działki. Aaaaa :( wierzyłam że  wtym tygodniu uda mi się złożyć wniosek o pnb... A teraz takie coś.. Czy ktoś się orientuje co? Gdzie? Jak? Czy mogę złożyć wniosek o pozwolenie bez odrolnienia? Ktoś nam powiedział że działka w momencie ruszenia z budową sama się przekształci. 

Działka oznaczona jest RV. I posiada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę jednorodzinna. Do tego ma rów melioracyjny przed. 

Jak nic zamkną mnie w wariatkowie 😭


12Komentarze
Data dodania: 2019-05-07 21:37:24
Nie odrolniaj dzialki!!!! Mozesz zlozyc wniosek o pnb bez odrolnienia! Zrobisz to gdy zakonczysz budowe i bedziesz sie przygotowywac do oficjalnego meldunku . Odrolnic mozesz teraz tylko po co? By placic dziegieć razy wiekszy podatek? Spij spokojnie....
odpowiedz
Data dodania: 2019-05-07 21:53:40
Ufff. Wichrowewzgorza jesteś moim zbawieniem i ukojeniem nerwów. Dziękuję! :)
odpowiedz
Odpowiedź do wichrowewzgorza
Data dodania: 2019-05-07 21:54:49
My odrolniliśmy tylko fragment pod samym domem(podatek rolny jest dużo niższy). Geodeta wszystko za nas załatwił najpierw naniósł zmiany na mapie i zaniósł do ewidencji gruntów nie pamiętam czy coś płaciliśmymy w ewidencji ale geodecie na pewno tak😉.
odpowiedz
Data dodania: 2019-05-08 07:43:51
Dzięki śliczne za poradę 😊 trochę się uspokoiłam
odpowiedz
Odpowiedź do anka4848
Data dodania: 2019-05-07 22:01:32
przed budową domu - z tego co pamiętam -nie musisz składać wniosku o wyłączenie z produkcji rolnej jeśli masz klasę gruntu rolnego od IV do VI pochodzenia mineralnego, jeśli klasa gruntu jest wyższa istnieje taki obowiązek, nie trzeba "odralniać" całej działki do 500 m2 jest za darmo, klasa gruntu powinna być zaznaczona na mapie katastralnej, do wyłączenia z produkcji rolnej potrzebna jest opinia o urządzeniach melioracyjnych z Wód Polskich, najlepiej wybrać się do starostwa i tam uzyskać bardziej konkretne informacje, kurcze znam dobrze te ataki paniki :) ale powoli - wszystko jest do zrobienia!
odpowiedz
Data dodania: 2019-05-08 08:01:38
Właśnie działka jest klasy V i cała nie ma nawet 500m. Wstrzymamy się z odrolnieniem. Złożę wniosek i zobaczymy co powiedzą. Nasz urząd jest bardzo nie ogarnięty. Rozmawiałam ostatnio z Panem od rowów czy nie będę potrzebować jakiejś umowy służebności że przejeżdzam na działkę przez rów który należy do miasta (bo też oczywiście gdzieś coś przeczytałam) i pan sam w sumie nie wiedział. Dzwonił do koleżanki z działu architektury i ona też nie była w stanie powiedzieć. Dla mnie jest jednoznaczne, że skoro mam pozwolenie na budowę przejazdu to automatycznie mogę po ty m jeździć. Ale jak już wiadomo urząd z logika nie ma wiele wspólnego 😂 Człowiekowi jakoś lżej na duszy jak czyta te dzienniki tutaj. Nie mamy wśród znajomych nikogo kto się buduje, nie ma z kim wymienić wątpliwości. Nie zrozumie nikt tego stresu co sam nie budował nigdy domu 😉
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-05-08 09:07:38
czytalam wczoraj w necie i w jednych artykulach jest napisane ze przy klasie V nie trzeba skladac o odrolnienie w innych ze trzeba skladac ale urzad wylaczenia z produkcji rolnej nie moze odmowic wiec zloz o pnb a potem zobaczysz 😁😁😁😁 my jestesmy w podobnej sytuacji nasi znajomi kupili gotowe domy a my sie bujamy no ale zawsze 100 O00 do kieszeni wlasnej zamiast dewelopera 😁 tu na mb jest mnostwo zyczliwych ludzi ktorzy doradza pomoga bez tych blogow tez bym zglupiala, zawsze sie pocieszam ze tyle ludzi dalo rade pokinalo rozne trudnosci wiec po prostu wszyscy damy rade 🐱🐱🐱🐱🐱
odpowiedz
Odpowiedź do zoltirek
Data dodania: 2019-05-08 10:00:57
Jutro będzie ten sądny dzień i pójdę złożyć o pozwolenie. Oczywiście dam znać co i jak :) Też sobie to ciągle powtarzam 😂 skoro inni dali radę to ja też podołam temu. Każdy z nas da radę! :) powtarzam jak mantre "będzie pięknie, będzie pięknie" Cieszę się że trafiłam na mb. Naprawdę. Moje nerwy trochę się uspokajaja. Człowiek czyta te blogi wszystkie i całym sercem kibicuje innym. Cieszę się z każdego postępu u innych jak by to co najmniej u mnie na budowie było 😀😀 trzymam kciuki za każdego budujacego 👍💪
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-05-08 13:39:36
Mieliśmy identyczną sytuację. Działka objęta miejscowym planem zagospodarowania, ale musiało być odrolnienie, bo w planie jest zapis, że działka przeznaczona jest na cele rolne (pewnie Macie tak samo). Wszystko załatwiał za nas projektant, więc za bardzo nie pomogę, ale koszt w naszym przypadku było to ok. 400 zł, załatwiane przed pozwoleniem na budowę.
odpowiedz
Data dodania: 2019-05-08 15:34:10
Jak w planie zagospodarowania jest jako działka pod zabudowę jednorodzinną to nic nie musisz odrolniac!!! Składam wniosek śmiało! Mieliśmy tak samo, żadnych problemów. A na dodatek póki nie oddajcie domu do użytku będziecie płacić bardzo niski podatek:) A, i my też mamy rów, też nic nie uzgadnialismy w dziale odpowiedzialnym za melioracje i rowy, bo plan zagospodarowania dla działki jest najważniejszy:)
odpowiedz
Data dodania: 2019-05-08 16:01:37
Dzięki wielkie za dobre słowo 😊 jutro idę złożyć wniosek. Trzymajcie kciuki :) dam znać na bieżąco :) nie odrolniam nie pisze do melioracji. Zobaczymy co będzie :)
odpowiedz
Odpowiedź do kendraxsbis
Data dodania: 2019-05-09 18:09:36
Dowiedzcie się czy w ogóle trzeba odrolnić. My tego nie robiliśmy, a jedynym warunkiem by zachować działkę rolna jest posiadanie budynku gospodarczego ;) przynajmniej u nas tak powiedzieli (3 lata temu). A podatek dużo niższy. Tylko u nas terenu ponad hektar, wiec nie jestem pewna czy tak samo jest w przypadku małych działek. Jednak warto dopytać, bo to zbędne załatwianie i dodatkowa kasa
odpowiedz

Mały krok dla budowy.. Wielki krok dla inwestorów

Blog:  zoltirek
Data dodania: 2019-05-07
wyślij wiadomość

Jest i on. Nasz cudowny, wyczekany, wydenerwowany projekt dostosowany na naszą dzialeczke. 😍 Nie wiedziałam że kilka kartek może sprawić taka radość 😀 Nie opuszczają mnie stresy, wszystkim martwię się na zapas, wszystko widzę w czarnych barwach, ale teraz pierwszy raz poczułam wiatr w żagle. Ze jednak będzie dobrze, że jednak mimo wszystko damy radę. 

W sumie miałam tego nie robić i chciałam się powstrzymać od komentarzy na temat firmy z którą budujemy i wystawić im całkowita opinie, ale później doszłam do wniosku, że całe życie ktoś nas ocenia, każdy kto buduje przechodzi ogromne stresy czy firma go nie oszuka, wierzymy w opinie a przecież w internecie i to można kupić i zfalszować.. Dlatego może komus w przyszłości ulży na duszy czytając opinie trochę bardziej ambitna niż " super, polecam" 

Poki co z firmą widzieliśmy się przy podpisywaniu umowy - naprawdę rewelacyjne pierwsze wrażenie. Później na dniach otwartych - tak samo, miałam wrażenie że znamy się od lat. 

Na swieta dostaliśmy wino. Cudowny gest. 😊 Wino czeka na postawienie domku by je wypić. 🥂

 Natomiast współpraca z Panią architekt... Tu był pierwszy zgrzyt. Projekt mieliśmy otrzymać w styczniu/lutym. Z koncem lutego był jednak marzec. W marcu pretensje że skoro chce zmiany w projekcie (dodałam tylko okno na poddaszu którego finalnie nie ma) już dawno powinnam jej o tym powiedzieć. Kurcze ciekawe skąd miałam wiedzieć skoro nikt się ze mną nie kontaktuje. Maile pozostawały bez echa, a rozmowa przez tel kończyła się tym że ja robiłam wywód tysiąca słów pani architekt odpowiadała jednym. I znowu cisza. Ciąg dalszy był podobny. Miał być koniec kwietnia początek maja. No i w sumie ostatecznie tak projekt otrzymaliśmy. Informacje o jaki dom marzeń nam chodzi architekt wiedział od października. Jedyne co to kosmetyczne zmiany. Moja cierpliwość się kończyla. Pomogla rozmowa z szefem Panem Jackiem. Przez telefon naprawdę super facet. 😉 Pani architekt stała się trochę bardziej wylewa. Resztki cierpliwości straciłam kiedy dostałam informację o brakujących dokumentach. No hola. Wysłałam czesc dokumentów skanem i to dlatego że wydawało mi się że mogą jej byc te informacje potrzebne. Cierpliwość straciłam i pani architekt dostała ode mnie elaborat ale kulturalny aby nie zarazić kogoś kto pracuje nad czyms co będę spłacać drugie tyle ile chodzę po tym świecie . Od tego czasu na szczęście relacje były poprawne. 

W przypływie kryzysu nawet napisałam do kilku osób które wystawił opinie na fb żeby sprawdzić czy nie są kupione 😂😂 to już była desperacja

Na szczęście projekt dotarł. Jest cudowny. Nawet druk do urzędu dostaliśmy wpisany. 😍 Odszczekam wszystkie złe słowa jakie miałam na Panią architekt o ile otrzymamy PnB bez komplikacji 😂😀


1Komentarze
Data dodania: 2019-05-07 19:07:41
witamy w klubie :D u nas wyrywanie projektu z biura oparło się o radcę prawnego, kiedy czytam co piszesz to pewnie nasze biuro miało w planach robić wszystko znacznie dłużej ale masakrycznie się awanturowałam i zdecydowanie nie byłam kulturalna, kiedy poczytasz blogi innych inwestorów sama zobaczysz, że nie należy mieć zbyt wiele litości dla branży budowlanej, tutaj każdy czeka, żeby wycisnąć Cie jak cytrynę, bo jest koniunktura, która za rok albo dwa pewnie się skończy, owszem są szlachetne wyjątki, ale nasze pierwsze doświadczenia są dokładnie takie jak Twoje, trzymamy kciuki :))))))))
odpowiedz
zoltirek
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 9317
Komentarzy: 80
Obserwują: 7
On-line: 9
Wpisów: 14 Galeria zdjęć: 18
Projekt DOM W KOSTRZEWACH
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - drewniana-szkielet
MIEJSCE BUDOWY - Dąbrowa Górnicza
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2019 wrzesień
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 maj
2019 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Inne blogi dla projektu DOM W KOSTRZEWACH:
gammaimy.mojabudowa.pl - wpisów: 90
nowystarydom.mojabudowa.pl - wpisów: 89
katasza.mojabudowa.pl - wpisów: 89
trzcianna.mojabudowa.pl - wpisów: 88
kristek86.mojabudowa.pl - wpisów: 88
gosiamag.mojabudowa.pl - wpisów: 88
domimika.mojabudowa.pl - wpisów: 88
aniarek1.mojabudowa.pl - wpisów: 88
jessicka.mojabudowa.pl - wpisów: 87
arex-amelia.mojabudowa.pl - wpisów: 87
marzena007007.mojabudowa.pl - wpisów: 85
zrobcos.mojabudowa.pl - wpisów: 84
naszdomwlesie.mojabudowa.pl - wpisów: 84
iti19.mojabudowa.pl - wpisów: 84
artdesign.mojabudowa.pl - wpisów: 84
arancha.mojabudowa.pl - wpisów: 84
syla19823.mojabudowa.pl - wpisów: 83
robertbw36.mojabudowa.pl - wpisów: 82
polanczyk.mojabudowa.pl - wpisów: 82
liteona.mojabudowa.pl - wpisów: 82
emimat.mojabudowa.pl - wpisów: 81
wroniegniazdo.mojabudowa.pl - wpisów: 80
wla81.mojabudowa.pl - wpisów: 80
witlinek.mojabudowa.pl - wpisów: 80
marekgrzesz.mojabudowa.pl - wpisów: 80
majkamalgosia.mojabudowa.pl - wpisów: 80
aneta198523.mojabudowa.pl - wpisów: 79
agulka0205.mojabudowa.pl - wpisów: 79
roleksik.mojabudowa.pl - wpisów: 78
pamar.mojabudowa.pl - wpisów: 78
mchrol.mojabudowa.pl - wpisów: 78
marzenie-mmw.mojabudowa.pl - wpisów: 78
kropki.mojabudowa.pl - wpisów: 78
kkkosz.mojabudowa.pl - wpisów: 78
ewcia-1.mojabudowa.pl - wpisów: 78
dagaimarek.mojabudowa.pl - wpisów: 78
katarsisy.mojabudowa.pl - wpisów: 77
falin55.mojabudowa.pl - wpisów: 77
nebraska.mojabudowa.pl - wpisów: 76
malgorzata.mojabudowa.pl - wpisów: 76
domekwlesie.mojabudowa.pl - wpisów: 76
bananowa.mojabudowa.pl - wpisów: 76
roleks.mojabudowa.pl - wpisów: 75
sylwia-patryk.mojabudowa.pl - wpisów: 74
czarnow.mojabudowa.pl - wpisów: 73
balaklawa.mojabudowa.pl - wpisów: 73
nitka22.mojabudowa.pl - wpisów: 72
kacha1106.mojabudowa.pl - wpisów: 72
damianpaulina.mojabudowa.pl - wpisów: 72
burza.mojabudowa.pl - wpisów: 70
asikris.mojabudowa.pl - wpisów: 70
niechaj.mojabudowa.pl - wpisów: 69
naszplan.mojabudowa.pl - wpisów: 69
mania.mojabudowa.pl - wpisów: 69
zarembiak.mojabudowa.pl - wpisów: 68
pogodna25.mojabudowa.pl - wpisów: 68
miki.mojabudowa.pl - wpisów: 68
majkel00230.mojabudowa.pl - wpisów: 68
zakatekmarzen.mojabudowa.pl - wpisów: 67
pracowniacoco.mojabudowa.pl - wpisów: 67
nicolasek.mojabudowa.pl - wpisów: 67
george5.mojabudowa.pl - wpisów: 67
edi75.mojabudowa.pl - wpisów: 67
dorusia.mojabudowa.pl - wpisów: 67
zycie.mojabudowa.pl - wpisów: 64
spidi.mojabudowa.pl - wpisów: 64
kierunekdom.mojabudowa.pl - wpisów: 64
izadominika.mojabudowa.pl - wpisów: 64
do-da.mojabudowa.pl - wpisów: 64
pkgamma2.mojabudowa.pl - wpisów: 63
jarole.mojabudowa.pl - wpisów: 63
dachymitek.mojabudowa.pl - wpisów: 63
assso.mojabudowa.pl - wpisów: 63
tea--napoli.mojabudowa.pl - wpisów: 62
olson.mojabudowa.pl - wpisów: 62
grajac.mojabudowa.pl - wpisów: 62
anusia08.mojabudowa.pl - wpisów: 62
polana.mojabudowa.pl - wpisów: 61
osowicze.mojabudowa.pl - wpisów: 61
olaamelia.mojabudowa.pl - wpisów: 60
jane07.mojabudowa.pl - wpisów: 60
dworekbudowa.mojabudowa.pl - wpisów: 60
fnral.mojabudowa.pl - wpisów: 59
edit8044.mojabudowa.pl - wpisów: 59
rozwiń