Bagienko u Shreka i Fiony
Mamy działke. Zakupiona okazyjnie gdyz poprzedni właściciele się rozwiedli. Cały czas zastanawialisny się gdzie jest haczyk... Cóż klamka zapadła kredyt wzięty. Trzeba walczyć.
Działka niewielka bo 540m ale domek się zmieści. Jak to mówią ciasne ale własne. Działkę wykosilismy, wycięte zostały samosiewki na chwilę obecną wygląda to tak:
Dostalismy dokumenty już po podpisaniu umowy i odkryliśmy owy haczyk. Mialo być pięknie i cudownie. Jest bagienko. Wody gruntowe na wysokości 70-30 cm.. 😭
Ale przecież się nie poddamy. To jedna z tysięcy przeszkód które napotkamy. Czeka nas płyta fundamentowa i drenaz. Dobrze ze mamy rów melioracyjny przed działka. Będzie gdzie ta wodę odprowadzać. Najbardziej obawiamy się jak na takim gruncie przyłączyć media.. Chyba damy radę. Trzymajcie kciuki.